Na olsztyńskim Placu Solidarności pojawiły się dwie ciężarówki wypełnione maseczkami. To efekt efekt współpracy władz miasta z inicjatorami akcji maseczkidlapolski.pl. Stolica Warmii i Mazur to trzecie miasto na trasie tego konwoju. Maseczkidlapolski.pl to zaś inicjatywa, która powstała w wyniku współpracy lekarzy, przedsiębiorców i darczyńców. „Ludzie, którzy produkowali przed pandemią zupełnie inne rzeczy, przystosowali swoje maszyny, kupili odpowiedni, dobry i atestowany materiał i dzięki temu to się udało” - mówi koordynator akcji Ireneusz Iwański.
Maseczki są darmowe i produkowane w Polsce. Przed masową dystrybucją były testowane przez medyków ze Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie. Jak podkreślają lekarze, noszenie maseczek to jedna z podstawowych metod chronienia siebie i swoich bliskich przed zakażeniem koronawirusem. „Zostańmy w domu, myjmy ręce, nie dotykajmy twarzy, to też bardzo ważne, i używajmy maseczki w momencie, jak musimy wyjść do sklepu, do pracy, bo musimy to robić, i dzięki temu się chronimy. Musimy być odpowiedzialni – moja maseczka chroni ciebie, twoja chroni mnie” - podkreśla dr n. med. Łukasz Grabarczyk, neurochirurg i konsultant medyczny akcji.
Do Olsztyna przywieziono 240 tysięcy maseczek. 172 tysiące trafią do mieszkańców miasta, pozostałe do gmin ościennych z Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego. W Olsztynie będą dystrybuowane za pośrednictwem 16 spółdzielni mieszkaniowych, które wyraziły gotowość współpracy. Do pozostałych mieszkańców dotrą żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. „Każda ze spółdzielni otrzyma wcześniej zadeklarowaną ilość potrzebnych maseczek, spółdzielnie dalej będą same dystrybuować poprzez swoich pracowników” - wyjaśnia prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Maseczki są wielokrotnego użytku. Można je dezynfekować wrzątkiem. Dokładna instrukcja użytku i odkażania oraz wszelkie niezbędne informacje dostępne są na stronie internetowej akcji: www.maseczkidlapolski.pl.
Prezydent Piotr Grzymowicz deklaruje, że dystrybucja maseczek do mieszkańców rozpocznie się 8 kwietnia. To oznacza, że część osób może znaleźć maseczki w swoich skrzynkach na listy jeszcze przed Wielkanocą.
